Mam na imię Roma i portretuję rośliny.
Wszystko zaczęło siÄ™ w ogródku moich babek. MiÄ™ta byÅ‚a królowÄ… grzÄ…dek. ZarastaÅ‚a ogrodzenie, dusiÅ‚a ogórki, kÅ‚adÅ‚a siÄ™ pod nogi na Å›cieżkach. Ponieważ to ja jÄ… posiaÅ‚am, nikt nie miaÅ‚ prawa zahamować jej ekspansji​. Ten spektakularny sukces ogrodniczy utwierdziÅ‚ mnie w przekonaniu, że moja miÅ‚ość do roÅ›lin jest odwzajemniona
i że czujemy do siebie miętę.
DziÅ› nie tylko siejÄ™ roÅ›liny, ale również je portretujÄ™. PosÅ‚ugujÄ™ siÄ™ w tym celu naturalnymi technikami, które zapamiÄ™tujÄ… ich ksztaÅ‚t, kolor czy zapach. LubiÄ™ wiedzieć jak siÄ™ nazywajÄ…, gdzie lubiÄ… żyć, czym mogÄ… mnie obdarować. Szukam ich na Å‚Ä…kach, w ogrodach i w lasach. Z tych wÄ™drówek przynoszÄ™ je do pracowni, gdzie powstajÄ… gipsowe, pachnÄ…ce, papierowe i woskowe Portrety RoÅ›lin.
​
Wszystkim czego nauczyÅ‚a mnie natura i doÅ›wiadczeniem jakie zdobyÅ‚am eksperymentujÄ…c z naturalnymi technikami plastycznymi dzielÄ™ siÄ™ podczas warsztatów, które prowadzÄ™ od 10 lat. Od niedawna na zajÄ™cia zapraszam do swojej pracowni, która powstaÅ‚a dziÄ™ki ludziom o wielkich sercach i silnych rÄ™kach.
​
​
Roma Roman portrecistka roślin,
miłośniczka leśnych zabaw, przewodniczka PTTK
​
​